Żaden tekst o odległych krajach nie byłby kompletny bez wspomnienia lokalnej przysmaków. Jeśli idzie o kuchnię malezyjską, tamtejsze słodycze stanowią niezaprzeczalnie ciekawy temat. Sprawdźcie, czego warto spróbować w kraju raflezji.
Malezyjskie słodycze występują w całej gamie kształtów i kolorów. Większość z nich jest smażona lub zrobiona z masy ryżowej. Podczas, gdy wszystkie one wyglądają fascynująco, zdecydowana większość smakuje raczej przeciętnie. Jest jednak para przysmaków, która zdecydowanie wyróżnia się z tłumu:
1. Apam Balik – placki orzechowe. Nie znajdziecie ich w żadnej restauracji w Malezji. To rodzaj kuchni ulicznej. Można je kupić na dowolnym nocnym bazarze za jedyne 0,5 MYR. Są bardzo słodkie i sycące. Nadzienie zrobione z miodu i tłuczonych orzechów, nadaje plackom wyraźnego i charakterystycznego smaku.
1. Apam Balik – placki orzechowe. Nie znajdziecie ich w żadnej restauracji w Malezji. To rodzaj kuchni ulicznej. Można je kupić na dowolnym nocnym bazarze za jedyne 0,5 MYR. Są bardzo słodkie i sycące. Nadzienie zrobione z miodu i tłuczonych orzechów, nadaje plackom wyraźnego i charakterystycznego smaku.
2. Ondeh Ondeh – zielone kulki ryżowe obtoczone w wiórkach kokosowych. Tym, co wyróżnia ten konkretny przysmak od innych słodyczy ryżowych jest nadzienie z gęstego syropu palmowego. Nadaje on odneh odneh bardzo słodki i specyficzny smak. Przysmak ten również można kupić na nocnym bazarze. Kosztuje zwykle 0,5 MYR za sztukę.
Ostatnią z rzeczy, których warto spróbować odwiedzając nocny bazar w Malezji jest Air Kelapa. To nie rodzaj przekąski, ale napój zrobiony z wody kokosowej i wiórków. Często dodają do niego odrobinę syropu, aby był słodszy. Smak napoju nie jest bardzo wyrazisty, ale stanowi cudowne orzeźwienie w gorący dzień. Kosztuje zwykle 1-2 MYR za kubek.
Smacznego!
Smacznego!