Tokio to miasto kontrastów, gdzie obok starych osiedli i świątyń, wznoszą się wieżowce z klubami nocnymi i kawiarniami, a wszędzie króluje duch anime. Wybierz się na wirtualną wycieczkę po trzech najpopularniejszych dzielnicach. Każda z nich ma swój odrębny charakter...
Shinjuku to najpopularniejsza dzielnica rozrywki w Tokio. Gwarna, zabiegana, pełna neonów i klubów nocnych oraz tzw. 'love hotels' (hotel na godziny). Z ciekawostek – można tu wstąpić do tzw 'host club' – gdzie ładne dziewczyny, lub przystojni panowie, mają otoczyć cię swoją atencją (można sobie wybrać, kto cię będzie adorował). Nie jest to jednak klub nocny. Tzn. nie jest to miejsce prostytucji. Hostessy i hostowie umilają ci czas przy drinku jedynie rozmową. Ten rodzaj rozrywki to specjalność wybitnie japońska.
Akihabara – mekka miłośników anime. Pełno tu sklepów sprzedających mangę (komiksy), płyty z kreskówkami, muzyką i grami komputerowymi oraz najróżniejsze gadżety związane z anime (figurki, breloczki, stroje cosplay). Dla pełnoletniej klienteli, takie sklepy oferują wstęp na osobne piętro z 'bajkami' i grami dla dorosłych – tzw 'hentai'. Powiedzmy, że jest to rodzaj animowanego porno – również specyfika wyłącznie japońska.
Akihabara znana jest również z tzw 'meido cafe', gdzie obsługują cię kelnerki przebrane za pokojówki. To taki japoński fetysz. Niestety w takiej kawiarni oprócz opłaty za zamówienie (które do najtańszych nie należy), trzeba zapłacić za sam wstęp (500 jenów ~ok 15zł) i ustawić się w kolejce przed wejściem, nawet, jak kawiarnia jest całkowicie pusta. Więc zanim będziesz mógł skorzystać z atmosfery klubu z usłużnymi pokojówkami, najpierw ochroniarz, tudzież menadżer, na wejściu potraktuje cię odpowiednio z buta. Muszę przyznać, że ta atrakcja mocno mnie rozczarowała.
Z innych ciekawostek. W Japonii popularne stają się miejsca, gdzie można głaskać różnego rodzaju zwierzęta. W dzielnicy Akihabara trafiłam na Hedgehog Cafe 'jeżowa kawiarnia'. Nazywają to kawiarnią, ale jedzenia i napojów ze względów sanitarnych nie podają. Można w ramach wstępu dostać butelkę jakiegoś słodkiego napoju z maszyny. Atrakcją jest to, że można pogłaskać jeża. Nie polecam przychodzić rano. Jeże to zwierzęta nocne i większość dnia śpią. Jak chcecie 'pobawić się z jeżem' lepiej przyjść wieczorem.
Akihabara znana jest również z tzw 'meido cafe', gdzie obsługują cię kelnerki przebrane za pokojówki. To taki japoński fetysz. Niestety w takiej kawiarni oprócz opłaty za zamówienie (które do najtańszych nie należy), trzeba zapłacić za sam wstęp (500 jenów ~ok 15zł) i ustawić się w kolejce przed wejściem, nawet, jak kawiarnia jest całkowicie pusta. Więc zanim będziesz mógł skorzystać z atmosfery klubu z usłużnymi pokojówkami, najpierw ochroniarz, tudzież menadżer, na wejściu potraktuje cię odpowiednio z buta. Muszę przyznać, że ta atrakcja mocno mnie rozczarowała.
Z innych ciekawostek. W Japonii popularne stają się miejsca, gdzie można głaskać różnego rodzaju zwierzęta. W dzielnicy Akihabara trafiłam na Hedgehog Cafe 'jeżowa kawiarnia'. Nazywają to kawiarnią, ale jedzenia i napojów ze względów sanitarnych nie podają. Można w ramach wstępu dostać butelkę jakiegoś słodkiego napoju z maszyny. Atrakcją jest to, że można pogłaskać jeża. Nie polecam przychodzić rano. Jeże to zwierzęta nocne i większość dnia śpią. Jak chcecie 'pobawić się z jeżem' lepiej przyjść wieczorem.
Asakusa – 'stara' część Tokio. Jej główną atrakcją jest świątynia Sensoji oraz przyległy do niej bazar. Jeśli rozglądacie się za pamiątkami z Japonii warto udać się właśnie tam (chyba, że planujecie również wypad do Kioto. W tym wypadku polecam zakup pamiątek w tym drugim mieście).